Sposoby na opanowanie złości
Zmiana środowiska
Jeśli coś cię rozstroiło w pracy lub w mieszkaniu, zrób sobie krótką przerwę. Pozwól sobie na spacer. Obejdź dom dookoła. Pooddychaj rześkim powietrzem. Po powrocie twój mózg będzie bardziej zrelaksowany, ciało mniej wzburzone. Wygenerujesz odpowiedniejszą perspektywę kłopotu, z którym musisz się zmagać.
Głęboki oddech
Jeśli skupimy się na nabieraniu powietrza, generując spokojne, kontrolowane oddechy, nasze ciało i mózg się ustabilizują. Skieruj całą swoją uwagę na oddechu. Możesz dodatkowo w głowie nadawać mu rytm: wdech – wydech. Jeśli dasz radę, komfortowo usiądź, pozwól szyi i ramionom w pełni się zrelaksować. Nabieraj powietrze głęboko przez nos, wydychaj powietrze przez usta. Poświęć uwagę na unoszący się brzuch.
Zmiana perspektywy
Chwile wysokiego stresu są w stanie wykrzywić twoje widzenie rzeczywistości. Czasem trzeba zwolnić, nabrać dystansu. Postarać się spojrzeć na dany kłopot z innej perspektywy. Takie przyjrzenie się problemowi z różnorakich punktów widzenia, może prowadzić do ciekawych i zaskakujących refleksji.
Znajdź źródło Twojego gniewu
Jeśli systematyczne dojazdy do pracy sprawiają, że czujesz irytację i jesteś poirytowana, spróbuj zmienić trasę lub wcześniej wychodzić do pracy. Jeśli twój współpracownik jest hałaśliwy i gadatliwy, przynieś do pracy słuchawki i słuchaj muzyki. Najprościej rozpoznaj źródło rozdrażnienia i frustracji, a potem obmyśl wyjście, które pozwoli ci zredukować to napięcie.
Poszukaj pomocy terapeuty
Pogawędka z wyuczonym psychologiem może pomóc w znalezieniu przyczyny irytacji i stresu, a także w opracowaniu właściwszych metod radzenia sobie z nimi. Czasem rzeczywiście warto zaufać fachowcowi.
Ćwiczenia fizyczne
Siedzenie w miejscu i wyolbrzymianie problemów nie pomaga ich rozwiązaniu. Wręcz odwrotnie, jest w stanie wywoływać w nas coraz większy niepokój i złość. Joga, banalne, rozluźniające ćwiczenia, a co więcej taniec potrafią pomóc w rozluźnieniu napięcia w mięśniach.
Poczucie humoru
Jeśli utkwiłaś w tremującej sytuacji, np. stoisz w zatorze drogowym, i masz wrażenie, że gniew i złość rosną w tobie, rozejrzyj się dookoła. Odszukaj coś, co rozproszy Twoje emocje, pozwoli ci się uspokoić, pośmiać.
Mantrowanie
Stałe przerabianie uspokajającej frazy jest w stanie pomóc w skomplikowanych momentach. Trzeba mówić je głośno lub w myślach. Przekonasz się, że po pewnym czasie poczujesz się znacznie lepiej. Trzeba sobie skomponować spis takich zwrotów w notatniku w komórce i zaglądać do nich w frustrujących chwilach.
Frustracje
Opowiedz o swoich emocjach komuś zaufanemu: kumplowi, partnerowi, żonie. Zdarza się, że wykrzyczenie tego, co nas męczy, dotyka, jest dobrym wyjściem na rozładowanie napięcia. Nie zapominaj tylko, że nie chodzi tu o „wylanie złości” na kogoś, na wyładowaniu emocji na nim, ale o znalezienie dobrego słuchacza, który wysłucha naszych żali.
Użyj wyobraźni
W tremującej sytuacji, gdy trudno ci uspokoić myśli i podjąć właściwą decyzję, musisz na moment usiąść i zwizualizować sobie swoje miejsce „szczęśliwości”. Zastanów się nad miejscem, które cię relaksuje, rozluźnia. Czy pamiętasz te melodie, zapachy, widoki? Przywołaj ten obraz w myślach. W ten sposób wyciszysz ciało i umysł, uspokoisz oddech. Odzyskasz jasność myślenia.
